środa, 11 lutego 2015

Prolog

Syriusz wiedział, że coś się stało, gdy tylko zobaczył, że Glizdona nie ma.
  Przyszedł upewnić się, żę Peter nadal jest bezpieczny, a co za tym idzie: czy James i Lily są nadal żywi. Pettigrew jako jedyny mógł podać komuś innemu miejsce, w którym ukrywali się Potterowie, a według Albusa Dumbledore'a, Voldemort chętnie by się o tym dowiedział.
 Ale Glizdona nigdzie nie było. Syriusz zaniepokoił się. Co jeśli Voldemort dowiedział się, kto naprawdę jest Strażnikiem Tajemnicy? Co jeśli...?
  Jednak coś się nie zgadzało. Gdyby Peter został zabrany przez śmierciożerców, z pewnością zostałyby jakieś ślady walki. Chyba że...
  Pełen złych przeczuć, Syriusz deportował się do Doliny Godryka - miejsca ukrycia Jamesa i Lily, mając nadzieję, że się myli. Jednak kiedy tylko zobaczył ruiny ich domu, ta nadzieja znikła.
  Pettigrew był śmierciożercą.
  Pettigrew zdradził.

2 komentarze:

  1. Prolog przeczytany! Wow, zachęca do dalszego śledzenia akcji - gratuluję! :) Dwa ostatnie zdania mnie wprost oczarowały. Ach! No i jeżeli chciałabyś, żeby zrobić ci reklamę na facebooku, daj znać, z pewnością przybędzie ci czytelników :)
    Pozdrawiam,
    Hermenegilda <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Maja! Jeśli możesz, to reklama na facebooku pewnie się przyda!

      Usuń